PENTAX MX

Lustrzanka małoobrazkowa, o niemal kultowej sławie. Można powiedzieć, że jest uproszczoną wersją słynnego Pentaxa LX. Solidne wykonanie i zestaw bardzo dobrych parametrów technicznych (jak na czasy w których pojawiła się na rynku) spowodowały, że do dziś chętnie jest używana. 

     Na zdjęciu obok ze standardowym  obiektywem   Pentaxa - M   1:1,4/50mm.   U mnie najczęściej z Pentaxem 55/1,8 ale także z pozostałymi obiektywami z bagnetem K i gwintem M42.

 

 

 

 

                            Najbardziej kultowy kolor ->

Ale to nie mój aparat...

          

 Dane podstawowe:

Matówka klin i raster, 
naprawdę jasna
Migawka mechaniczna, ustawiana w zakresie  1/1000-1s  ręcznie.
Zasilanie dwie baterie do światłomierza Pomiar światła centralnie ważony
Światłomierz  Wewnętrzny, wskazania za pomocą pięciu diod w wizjerze Wizjer pokrywa 97% klatki
Mocowanie obiektywów bagnety K Pentaxa Ustawianie czułości ręcznie  32-1600ASA
Samowyzwalacz elektroniczny 12s Podgląd głębi ostrości mechaniczny
          
Transport filmu ręczny, przy napinaniu migawki ręczne przewijanie filmu do kasetki Inne Wymienne matówki, możliwość założenia windera

 

Lampa błyskowa brak wbudowanej, zewnętrzna synchronizuje się na czasach 1/60s i dłuższych, gniazda na elektroniczną i spaleniową lampę.

Moja opinia:

Nieźle leży w ręce, mimo braku występującego dopiero w nowszych modelach dodatkowego występu z prawej strony korpusu. Metal z którego jest wykonany powoduje, że czujemy, iż trzymamy w ręku solidny sprzęt.
Prosta obsługa pozwala szybko opanować aparat.

Co mi brakuje:

Możliwości wielokrotnego naświetlania  klatki i wstępnie podnoszonego lustra

Więcej na temat tej i innych lustrzanek Pentaxa można znaleźć na stronie  http://www.bdimitrov.de/kmp oraz na http://www.pentax.osw.pl