µ-kurs fotografii

czarno-białej

  do rozdziału 3

 4. Zasady robienia zdjęć

 

Mam na myśli czynności, które musimy wykonać przed naciśnięciem spustu migawki.

Na początek trochę teorii, ale naprawdę tylko trochę.

Zakładam, że masz już aparat fotograficzny. Aparat ma obiektyw o ogniskowej 50mm. Gdy w Twoim aparacie masz obiektyw o zmiennej ogniskowej, ustaw  ją na początek na 50mm. Jest to ważne. Gdy spojrzysz przez wizjer zobaczysz, że obiekty, które chcesz fotografować, są widoczne w mniej więcej takiej skali jak w rzeczywistości (czyli gołym okiem). I taki widok naświetlisz na klatce filmu. Jeżeli nauczysz się dobrze kadrować przy tej ogniskowej, możesz zacząć zdjęcia z innymi ogniskowymi. Robienie "walących się" budynków szerokokątnym obiektywem i mówienie, że to cecha obiektywu, jest żałosne. W każdym razie nie powinno dotyczyć normalnych, czyli myślących fotografujących.

 

A teraz spróbujmy zrobić zdjęcie:

Wybieramy obiekt i kadrujemy.

Najlepiej na początek nieruchomy. Może być krajobraz z przednim planem czyli np. drzewko na tle pola. Wybranie obiektu wiąże się nieodłącznie z umiejętnością "patrzenia fotograficznego". Jeżeli spojrzysz na dowolny widok, musisz umieć wyobrazić go sobie, jak będzie wyglądał na odbitce. 

Po pierwsze spójrz na niego poprzez prostokąt  (np. ułożony z odpowiednio ukształtowanych dłoni). Odgraniczy to widok na nasz obiekt od pobocznych, rozpraszających uwagę, nieistotnych elementów. Następnie ustaw w wizjerze aparatu elementy obrazu tak, aby otrzymać pożądany przez nas widok. Postaraj się, aby nie było w tym widoku za dużo nieba, lub zbyt dużo elementów na których można zatrzymać wzrok (niepotrzebne krzaki, drzewa, domki) a które nie stanowią pożądanej treści zdjęcia. Jeżeli fotografujesz ludzi, sprawdź, czy nie wyrasta im z głowy stojące za nimi drzewo lub latarnia. Zasady kadrowania, to przekopanie pewnej ilości książek, odwiedzanie wystaw fotograficznych (również tych w internecie), oglądanie obrazów malarzy (może nawet przede wszystkim), oraz albumów fotograficznych.

Po drugie, spójrz na to, co chcesz sfotografować tak, aby zobaczyć obraz w tonacji czarno-białej. Po jakimś czasie dojdziesz do wprawy i będziesz umiał(a) nie tylko patrzeć ale i widzieć

Odległość Ustawiamy odległość czyli ostrość. Gdy mamy możliwość, ustawmy odległość ręcznie, bez pomocy autofokusa. Główny obiekt zdjęcia powinien znajdować się w zakresie głębi ostrości. Jeżeli jest taka potrzeba, zmień wartość przysłony i czasu naświetlania, aby uzyskać ostrość w tych strefach na których Ci zależy.
Pomiar światła Zmierzmy światło. Czyli regulując położenie odpowiednich przycisków i pierścieni ustawmy takie ich położenie, aby uzyskać od światłomierza w aparacie informację, że na film wpadnie właściwa ilość światła. Jeżeli w aparacie nie masz wbudowanego światłomierza, musisz użyć urządzenia zewnętrznego. 
Kontrola całości Gdy już wydaje nam się, że mamy wszystko ustalone, ustawione i zmierzone, sprawdzamy wszystko jeszcze raz: 

- czy czas naświetlania jest ustawiony zgodnie ze wskazaniem światłomierza

- czy przysłona jest ustawiona zgodnie ze wskazaniem światłomierza

- czy to co zamierzamy sfotografować znajduje się w zakresie ostrości (robi się to przy ustawionej - czyli przymkniętej do wartości pokazanej przez światłomierz przysłonie!). 

- czy odległość (ostrość) jest ustawiona zgodnie z naszym założeniem (ostry plan pierwszy - np. drzewko, tło - np. krajobraz - nieostry)

Jeżeli coś jest nie tak, robimy korektę. Przy ustawieniu ręcznym łatwiej jest dokonywać świadomych  korekt. 

Teraz naciskamy (łagodnie!) spust migawki. Zapamiętajmy (możemy ale nie musimy zapisywać!) sposób w jaki mierzyliśmy światło, jak ustawialiśmy odległość (ostrość). A potem (jeżeli aparat nie robi tego automatycznie) przewijamy film o jedną klatkę.

System zapisywania parametrów przy których robiliśmy zdjęcie daje dobre efekty, gdy je potem od czasu do czasu analizujemy. Notesiki z zapisywanymi danymi, do których nigdy nie zaglądamy, są nic nie warte.

 

A teraz kilka dodatkowych rad, które pozwolą w miarę szybko nauczyć się robić zdjęcia zaliczane do poprawnych a nawet dobrych.

1. Jak wiadomo trening czyni mistrza. Jednak robienie dużej ilości zdjęć bez rozsądnego planu nie da nam nauki tylko chaos. Tak jak zbyt duża ilość niewiadomych nie pozwoli na rozwiązanie równania. Wykonujmy serie zdjęć jednego obiektu (tematu) w tych samych warunkach (pora dnia, oświetlenie pogoda). Zmieniajmy czas i przysłonę, zmieniajmy  miejsce ustawienia aparatu, kierujmy obiektyw wyżej lub niżej, kucajmy, wchodźmy na podwyższenie a potem porównujmy efekty. Zaskakujące będzie, jak bardzo zdjęcia jednego obiektu mogą różnić się między sobą! Zastanów się, dlaczego. 
2.

Używaj jednego filmu lub najwyżej dwóch-trzech. Mimo, że są filmy różne, to nawet te najgorsze są wystarczająco dobre do nauki. To, że zdjęcie Ci "nie wyszło" nie jest raczej winą filmu (lub aparatu) tylko Twoją. TY go naświetlasz, kadrujesz, ustawiasz parametry. Tak samo jak prowadząc samochód i wjeżdżając w drzewo nie winisz (mam nadzieję) o to samochodu.

Dodatkowo używając filmów krótkich (12-sto lub 24-ro klatkowych) szybciej obejrzysz efekty, nie zdążysz zapomnieć, co robiłeś(aś).

3. Przyjmuje się, że nieporuszone zdjęcie otrzymujemy przy fotografowaniu z ręki stosując czas naświetlania nie dłuższy niż odwrotność ogniskowej obiektywu. Za skomplikowane? To może przykład: robisz zdjęcia aparatem z obiektywem o ogniskowej 50mm. (Jak ustalaliśmy na początku). Nie powinieneś więc używać czasów dłuższych niż ok. 1/50 sekundy. 1/30 daje ryzyko poruszonego zdjęcia a przy 1/60 lub 1/125 powinno być OK. Przy ogniskowej 135mm, stosuj czasy nie dłuższe niż 1/150 sekundy (np. 1/250)
4. Przysłona i czas naświetlania to dwie wielkości, które mają ogromny, choć na początku niedoceniany wpływ na nasze zdjęcia. Przymkniecie obiektywu (te większe liczby: 8, 11, 16 itd.) pozwala na uzyskanie większego zakresu ostrego obrazu (większej głębi ostrości). Dlatego ocenianie ostrości obrazu musimy robić przy takiej przysłonie jaką wskazuje światłomierz (tzw. wartość robocza).
5. Powinienem napisać to na początku rad ale osoby bardziej wrażliwe mogłyby zrezygnować z czytania innych punktów. Skoro zaś dotarły dotąd, radzę (znów) - należy myśleć przy każdym zdjęciu.

 

do rozdziału 5